Sezon rozpoczął się na dobre. Stracone dni nadrabiamy pracując do późnego popołudnia. Jednak nie narzekamy, cieszymy się z każdego ogrodu, który możemy obudzić po zimie.
Tniemy, pielimy, nawozimy, krawędziujemy i wertykulujemy trawniki. I wywozimy ogromne ilości ściętych roślin i "sianka" po wertykulacji trawnika. Czasami aż się wierzyć nie chce, że tego jest tak dużo ze średniej wielkości ogrodu.
Ogród po pielęgnacji jest czysty i zadbany. Gotowy aby rozkwitnąć.
Budzą się ogrody, a z nadejściem ciepłych dni obudzili się klienci. Jak co roku, więc chyba kryzysu nie będzie... Dziennie odbieram mnóstwo telefonów, a dzisiejszy dzień pobił wszystkie. Najlepiej świadczy o tym mój rozładowany telefon, który chyba nie dał już rady...
www.ogrodnia.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz